niedziela, 28 września 2014

The Bang Bang Club

Z racji tego, że ostatnio mam więcej czasu i mogę nadrobić zaległości książkowe i filmowe, postanowiłam podzielić się z Wami moimi recenzjami i przemyśleniami na temat tego, co akurat przeczytałam lub obejrzałam. 





Wczoraj miałam okazję oglądać film "Klub Bang Bang". Od dłuższego czasu byłam bardzo ciekawa tego filmu, jednak dopiero wczorajszego wieczoru go obejrzałam. Fabuła opiera się o wydarzenia jakie miały miejsce w RPA podczas apartheidu. Grupa fotografów na bieżąco dokumentowała i przedstawiała światu co się działo. Czterech fotografów : Ken Oosterbroek, Greg Marinovich, Kevin Carter i Joao Silva wspólnie przemierzali niebezpieczne rejony RPA w celu zrobienia jak najlepszego zdjęcia. Film oparty jest na faktach i dwóch z czterech fotografów wciąż żyje. Ich historia niesamowicie mnie poruszyła. Nie wiem jak bym sobie poradziła na ich miejscu. Musieli codziennie oglądać cierpienie setek ludzi, śmierć, głodówkę, maltretowanie i poniżanie. Takie widoki mają wpływ na psychikę człowieka i jego dalsze życie.

Pewnie wielu z Was kojarzy to zdjęcie:




Zostało zrobione przez Kevina Cartera, wygrało nagrodę Pulitzera. Zdjęcia powstało w Sudanie i przedstawia wycieńczoną z głodu dziewczynkę, na którą czaił się wygłodniały sęp. Jest to dość wstrząsający widok i wiele osób zadawało pytania Kevinowi czy pomógł jej i jakie były jej dalsze losy. Zaczynają nasuwać się pytania gdzie jest granica między człowieczeństwem a byciem profesjonalnym fotografem. Czy powinni odłożyć swoje aparaty i pomagać każdej napotkanej osobie? Historia porusza sprawę ludzkiej moralności i pokazuje jaki wpływ na człowieka ma krzywda innych.

Film bardzo mi się podobał, historia Klubu Bang Bang również. Przykre jest to, że nie wszystkim udało się przeżyć. Ken został postrzelony, a Kevin popełnił samobójstwo. 

W 2012 roku Marinovich i Silva wydali książkę opisującą ich losy podczas dążącej do demokracji Republiki Południowej Afryki. Mam nadzieję, że znajdę ją w empiku w moim mieście.

Oglądaliście film lub czytaliście książke?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz